Uporządkowanie i zebranie w jednym miejscu całej światowej wiedzy jest ujęte w misji firmy. Jeżeli mówimy o wiedzy, to nie możemy zapomnieć o książkach, które są doskonałym jej źródłem. W obecnej postaci książka jest dla większości ludzi mało atrakcyjnym nośnikiem informacji. Przede wszystkim drogim i jeśli chodzi o publikacje specjalistyczne, to również często trudno dostępnym. Czy warto więc skorzystać z usługi Google Books ?
Google Books search – jak działa?
Jak działa Google Books Search? Gdy idziemy do biblioteki, to możemy wyszukać interesujące nas książki przede wszystkim po tytule i autorze. Google postanowił zeskanować wszystkie książki świata i umieścić je w jednym ogólnodostępnym katalogu. Wpisując w wyszukiwarce szukany termin otrzymujemy w wyniku wszystkie książki, które zawierają go w swojej treści. Google korzystając ze specjalistycznych narzędzi digitalizuje pozyskane książki. Każda strona jest przetwarzana przez OCR (ang. Optical Character Recognition), dzięki czemu tekst przestaje być jedynie obrazem, a staje danymi zrozumiałymi dla algorytmów wyszukujących Google.
Prawa autorskie
Co z prawami autorskimi? Google w swojej bazie chce umieścić wszystkie książki. Nie pyta się o zgodę autorów, ale w przypadku, gdy poproszą o usunięcie dzieła z bazy, to tak też się dzieje. Autorzy, którzy dzielą się swoimi publikacjami na łamach Google Books, otrzymują część zysków z reklam wyświetlanych podczas prezentacji ich dzieła. Należy podkreślić, iż w Google Books nie wszystkie występują w wersji pełnej.
W przypadku wielu nie jest możliwe przeglądanie wszystkich stron, a jedynie fragmentów książki. To zapewne z racji na wydawców i ich wymogi, gdyż w innym przypadku mogliby stracić swój rynek, a wręcz wypaść z gry. Strategia skanowania książek bez uprzedniej zgody nie spodobała się wielu wydawcom. W końcu w 2005 po raz pierwszy firma Google trafiła na ławy sądu w związku z nową usługą. Wydawcy żądali zmiany strategii firmy Google. Według nich, to wydawcy powinni zgłaszać swoje zainteresowanie zaistnieniem w bazie Google Books. Google uważa, że jej dotychczasowe działania są w pełni legalne i indeksowanie, skanowania i wyświetlanie fragmentów tekstów jest zgodne z prawem. Projekt zakłada zeskanowanie do 2015 roku aż 15 milionów książek.
Usługa Google Books według wydawców miała zarabiać krocie na cudzej własności intelektualnej. Przy aż tak wysokich kosztach digitalizacji książek trudno w to uwierzyć. Google prawdopodobnie wciąż traktuje tą usługę jako inwestycje w przyszłość. Daleką.
O innych usługach Google przeczytasz tutaj
- Google i reklama internetowa – Admob
- Google i reklama internetowa – Adwords
- Reklama internetowa Google – AdSense