Czy kiedykolwiek marzyłeś o założeniu firmy, która osiągnie globalny sukces? Wydaje mi się, że większość osób choć raz w życiu chciała, aby tak właśnie potoczyło się ich życie. Nie ukrywam, że ja również zaliczam się do tej grupy. Biznes towarzyszył mi już od czasów studiów i wiedziałem, że praca na etacie w korporacji nie jest dla mnie. Dlatego właśnie z myślą o Was – osobach ambitnych i pomysłowych piszę ten wpis. Pora zacząć działać i przestać myśleć „co by było gdyby…”, jak powiedział Jack Canfield „Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki”, zatem do dzieła.
Dlaczego większość pomysłów upada, zanim ujrzy światło dzienne?
Brak czasu, za dużo obowiązków w pracy, brak pieniędzy – czy to nie brzmi znajomo? Te powody, przez które większość osób nawet nie zaczyna realizować własnego biznesu. Jednak w większości przypadków to po prostu wymówki tłumaczące lenistwo i brak odwagi. Wiele osób uważa, że jeśli tylko mieliby czas, doświadczenie, czy więcej pieniędzy, od razu przeszliby do realizowania pomysłów i zakładania przedsiębiorstw i na pewno zarobiliby na tym miliony! Takie przekonanie trwa latami i sprawia, ze na emeryturze orientujemy sie, ze przez całe życie tylko pracowaliśmy na kogoś. Większości osób wciąż czegoś brakuje by wystartować i nigdy nie odnajduje idealnego momentu na założenie firmy. 🙂
Myśl, którą chcę przekazać idealnie opisuje fragment książki „Rework”: „Każdy z nas ma takiego znajomego, który twierdzi, że on również wpadł na pomysł np. serwisu eBay i gdyby tylko podjął w tej sprawie jakieś działania, dzisiaj byłby miliarderem. Tego rodzaju rozumowanie jest zabawne i złudne. Pomysł na serwis działający na podobnych zasadach co eBay nie ma nic wspólnego ze stworzeniem tego rodzaju witryny. Liczy się działanie, a nie pomysły, słowa, czy plany.” Samo posiadanie pomysłów nie czyni Cię przedsiębiorcą. To ich egzekujcja może zapewnić Ci sukces.
Dlaczego 20 % firm upada w ciągu pierwszego roku?
20,6 % firm założonych w 2018 roku nie przetrwało pierwszego roku działalności, natomiast aż 50 % nie będzie miało okazji świętować swoich piątych urodzin. Nie bez powodu mówi się, że początki zawsze bywają najtrudniejsze. Dlatego podejmując się nowego wyzwania zawsze trzeba być cierpliwym i zdeterminowanym. Przyda Wam się również wiedza, na temat błędów, jakich nie należy popełniać zakładając biznes, o których pisałem już wcześniej.
Pamiętaj: To rynek i klienci definiują, czy nasz produkt lub usługa się przyjmie. Najczęstszymi przyczynami porażek są:

- Brak zapotrzebowania – zazwyczaj ludzie sądzą, że ich produkt jest świetnym rozwiązaniem. Dlatego bardzo często pomijają etap wstępnej analizy rynku i przechodzą do tworzenia. Jednak w momencie pierwszego wejścia na rynek okazuje się, że zapotrzebowanie jest bardzo małe,
- Niewystarczająca ilość pieniędzy – można to również rozumieć jako nieodpowiedzialne gospodarowanie środkami przeznaczonymi na dany projekt. Możemy się spotkać z sytuacją, kiedy wydaliśmy większość budżetu na budowanie idealnego prototypu lub działania marketingowe, które nawet nie były potrzebne,
- Nieodpowiedni czas – bardzo często ludzie mówią, że na sukces w dużej mierze wpływa wprowadzenie produktu w odpowiednim czasie. Jak widać mają oni rację, ponieważ jest to trzecia z kolei najważniejsza przyczyna upadku firm,
- Nie sprostanie konkurencji – przykładów w tym punkcie można wymieniać bez końca, jednak warto wspomnieć o przedsiębiorstwach, które kiedyś były wielkimi graczami. Mowa oczywiście o Nokii oraz o Kodaku, które nie idąc za konkurencją powoli odchodziły w zapomnienie.
Jeśli jesteś przekonany, że chcesz zacząć tworzyć firmę, pamiętaj o najważniejszym.
Swoją przygodę z biznesem trzeba rozpocząć przede wszystkim od decyzji. Jest to bardzo ważny element całości, bez którego nie będziemy realizować dalszych założeń. Trzeba po prostu zacząć działać, myśleć, a przede wszystkim rozmawiać z osobami, które przechodziły przez to co my. Jest to istotny aspekt, który pozwoli nam na określenie swoich działań, kierunku, w jakim tak naprawdę chcemy zmierzać. Jeśli jednak nie macie takich osób, warto korzystać z wiedzy, którą chętnie dzielą się autorzy wielu materiałów. Jednym z wielu wartościowych źródeł jest dobrze znana wielu osobom książka „Rework”, która jest dziełem założycieli firmy 37signals (dzisiaj Basecamp) – Jasona Frieda oraz Davida Heinemeiera Hanssona.
Dlaczego przeczytałem książkę Rework i polecam ją innym?
Jeśli chodzi o materiały naukowe, czy książki wolę korzystać z tych, które polecają mi znajomi. Tę książkę zachwalał mi Mariusz Ciepły – założyciel i prezes LiveChat Software. Jeśli chodzi o Mariusza – jest on idealnym przykładem, że początki mogą być bardzo ciężkie, ale zaangażowanie i wiara we własny pomysł w przyszłości przyniesie korzyści. Po wielu latach strat, które generowała firma i problemach ze sprzedażą na polskim rynku Livechat podjął decyzję o działaniu w strategii SaaS i ekspansji na rynek światowy. Plan ten powiódł się idealnie, a w 2011 roku, czyli 9 lat po założeniu LiveChat otworzył swój oddział w Stanach Zjednoczonych. Aktualnie LiveChat wart jest podnad 700 milionów złotych i jego wartość nadal rośnie. Natomiast w 2018 roku zysk wynisół aż 48 milionów złotych. Myśę, że warto przeczytać książkę polecaną przez człowieka, który stworzył jedną z nielicznych polskich firm SaaSowych, która podbija cały świat 🙂
Czy ta książka pomoże mi podjąć decyzję i zrobić pierwszy krok w drodze do spełnienia marzeń o własnej firmie?
Jeśli sądzisz, że jeden z określających Cię przymiotników, to „ambitny”, wówczas książka „Rework” zainspiruje Cię do działania. Zrozumiesz, że nawet założyciele największych potęg miewają kryzysy i gorsze momenty. Dzięki niej uświadomisz sobie, że na początku wcale nie potrzeba biznesplanu, angażowania oszczędności życia, czy rzucania studiów lub etatu. Dowiesz się, jak sprawić, aby biznes stał się Twoją pasją, a nie przykrym obowiązkiem. I nareszcie – przekonasz się, jakich błędów nie popełniać, nie tylko w początkowych etapach, ale również w późniejszej działalności.
Książka przeznaczona dla wszystkich – czy to możliwe?
Jak sami autorzy piszą – „Rework” jest skierowana do dużej grupy odbiorców. Zaczynając od osób, które nawet nie myślały o założeniu własnej firmy, a kończąc na przedsiębiorcach, którzy z powodzeniem prowadzą swój biznes. Zdecydowanie zgadzam się z tym stwierdzeniem, ponieważ pierwszy raz tę książkę przeczytałem kilka lat temu, kiedy nie miałem za dużo doświadczenia biznesowego. Wyniosłem z niej wówczas wiele wartościowych informacji i wskazówek, a mimo to, po upływie kilku lat z chęcią do niej wracam. Wielką jej zaletą jest prosty język, który sprawia, że jest to lektura na jeden wieczór. Gwarantuję Ci, że z chęcią wrócisz do niej ponownie. 🙂